Izolacja
Druga połowa kwietnia, tydzień po świętach wielkanocnych a My w domach odizolowani od świata, bliskich i wszystkich aktywności poza domem. Część z nas pracuje zdalnie, część z nas nie pracuje wcale, a jeszcze inni z „duszą na ramieniu” codziennie jadą do pracy zastanawiając się czy uda im się nie zarazić…
PANDEMIA
Kto się tego spodziewał? NIKT. Kto był gotowy na taki scenariusz – raczej nikt. Kto w styczniu planując wakacje wziął pod uwagę, że każdy wybrany na wypoczynek ciepły zakątek na Ziemi może być nieosiągalny??? Pierwsze dni w domu – podczas przymusowej izolacji były pełne niepokoju, poza domem nerwowe spojrzenia na mijających nas ludzi. Rosnąca nieufność a nawet strach. Przecież nie wiadomo kto z kim się spotykał, kto komu podał rękę, kto dotykał tego makaronu, który ja właśnie chcę kupić… Niepostrzeżenie miną tydzień, drugi, trzeci. My nadal w domach, ale już trochę bardziej opanowani, obyci z wyjątkowym stanem, który spadł na nas tak niespodziewanie. Czas, żeby zorganizować swoją przestrzeń.
Jakie masz opcje?
Można wykorzystać ten moment na samorozwój i masz mnóstwo możliwości. Obecny czas paradoksalnie sprzyja temu żeby zadbać o siebie. Specjaliści przenieśli swoje usługi do sterfy online .Wielu psychologów, coachów i mentorów prowadzi spotkania przez telefon czy skype. Masz możliwość skorzystać z ich usług bez wychodzenia z domu. Jeśli wcześniej powstrzymywał Cię lęk czy wstyd taka forma zwiększa poziom anonimowości. Możesz porozmawiać z terapeutą z drugiego końca kraju. Wiele poradni oferuje bezpłatne konsultacje zarówno indywidualne jak i partnerskie. Motywakcja również oferuje pomoc psychologiczną przez telefon. Jeśli chcesz porozmawiać skontaktuj się z nami i umów na rozmowę.
Chcesz? Trenuj!
Możesz zadbać o formę fizyczną. W sieci pojawiło się mnóstwo planów treningowych. Joga, pilates konsultacje trenera personalnego. Są dostępne za niewielką opłatą bądź bezpłatnie. Do tego odpowiednia dieta. Masz więcej czasu więc możesz spokojnie zaplanować swoje posiłki. Idziesz do sklepu z listą więc kupujesz tylko to co jest Ci potrzebne i co wcześniej zaplanowałeś.
Nadrób zaległości w domu…
Domowe porządki. W codziennym biegu jest to obowiązek spychany na ostatnie miejsce na naszej liście zadań do wykonania. Obecny czas pozwala na to żeby poukładać sterty miesiącami upychanych rzeczy w szafie, umyć okna przez które niewiele już widać lub zrobić porządek w piwnicy którą już dawną władają jedynie pająki.
Bądź bliższy dla bliskich.
Czas z rodziną. Na co dzień zawsze jest go za mało… Praca, dom, zakupy… Szybko, szybko, przecież nie ma czasu. Teraz czas jest! Możemy więc zwolnić. Wypić spokojnie kawę z partnerem, usiąść na kanapie i po prostu się do siebie przytulić. Porozmawiać o tym co dla was ważne i o czym marzycie. Po prostu być ze sobą bez pośpiechu. Jeśli masz dzieci to wiesz, że czas kiedy są naprawdę małe mija bardzo szybko. Wiesz z kim lubią się bawić? O czym marzą? Czego się boją?
Możesz chwilę poleżeć.
Możesz skorzystać i działać. Możesz też nie robić nic spektakularnego. Położyć się na kanapie, przykryć kocem i po prostu chwilę poleżeć. Nie daj się zwariować i wpędzić w poczucie winy. To, że rano nie ćwiczysz nie jest niczym złym. Nie musisz zamienić się w profesjonalnego animatora dla swoich dzieci wystarczy, że z nimi jesteś i posiedzisz obok. To, że nie tryskasz energią i dowcipem w rozmowie z partnerem na koniec dnia wypełnionego przyziemnymi domowymi obowiązkami też nie jest złe.
Odzyskaj kontrolę.
Pandemia pozbawiła Cię poczucia kontroli a co za tym idzie, także poczucia bezpieczeństwa. Często trzeba zrezygnować z wykonywania czynności, które do tej pory sprawiały przyjemność. Zwykłe pójście na spacer czy zrobienie zakupów jest utrudnione. Człowiek ma tendencję do uogólniania, więc w momencie, kiedy jest zmuszony do zmiany i porzucenia swoich codziennych aktywności, pojawia się poczucie, że już na nic nie ma wpływu. To nie prawda. Wciąż jest wiele rzeczy i spraw, na które masz wpływ. Przede wszystkim są to twoje myśli. Od ciebie zależy czy myślisz pozytywnie czy negatywnie. Ty decydujesz o tym co i kiedy czytasz, a dzięki temu możesz ograniczyć masę negatywnych wiadomości ze świata. Zorganizuj sobie dzień, zaplanuj go. Proste schematy takie jak ta sama godzina wstawania, ścielenie łóżka, posiłki o określonych porach, spowodują, że twój dzień nabierze określonego rytmu a co za tym idzie, da Tobie poczucie bezpieczeństwa, którego teraz tak bardzo brakuje. To może być pierwszy krok do poukładania sobie nowej rzeczywistości.
Pogódź się ze zmianą i nowym porządkiem.
Dzisiaj życie toczy się obok albo w samym centrum szalejącego wirusa. I jest to stan wyjątkowy, którego nie można było się spodziewać. Ale w życiu zmiana jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Zazwyczaj można zaplanować zmiany, jednak pewnie każdy doświadczył niespodziewanego obrotu zdarzeń, który wytrąca z równowagi i pozbawia poczucia bezpieczeństwa. Teraz zmiany toczą się w ujęciu globalnym, ale ludzie na co dzień stawiają czoła licznym wyzwaniom i sytuacjom z pozoru bez wyjścia. Weź głęboki oddech, spróbuj oswoić strach. Popatrz teraz na świat z innej perspektywy. Wyciągnij wnioski, nie pierwszy i nie ostatni raz mierzysz się ze swoimi ograniczeniami. To co było „przed” już nie wróci, egzystowanie z nadzieją, że niedługo znowu będzie tak samo nie ma sensu. Pomimo tego, że w twojej pamięci pozostanie obraz pustych ulic, ludzi w maseczkach i kolejek do sklepów, życie potoczy się dalej. Za chwilę izolacja się skończy i trzeba będzie zrobić ten pierwszy krok, to zależy od Ciebie jak szybko odnajdziesz się w nowej rzeczywistości.